„Przez pół roku brałam antydepresanty i lit przepisany od psychiatry, który zdiagnozował mnie chorobę afektywną dwubiegunową na podstawie rozmowy. Na pytanie co jest przyczyną choroby odpowiedział „przyszła kryska na matyska”. Twierdził, że witaminy i suplementy nic nie pomogą. I to była nieprawda – co rzeczywistość pokazała jednoznacznie.

Ufając mu, zażywałam leki po których traciłam m.in. pamięć krótkotrwałą i okaleczałam się w wyniku stresujących zdarzeń. Okazało się, że stan moich jelit, poziomów witamin oraz przekonań na temat zdrowego odżywiania był dramatyczny.

Dzięki Pani Walentynie żyję, chcę działać, cieszę się życiem, przestałam palić papierosy, dopiero co organiczyłam cukier, schudłam kilka kilogramów tak jak chciałam, lepiej i więcej śpię, jem więcej i „żywe” produkty roślinne, a także zwierzęce, nie jem glutenu przez celiakię, ale też mój mąż go nie je i też znacznie lepiej się czuje razem ze mną na ścieżce do zdrowienia. Moja skóra jest lepsza, zmarszczki mimiczne zmniejszają się. Uwierzyłam w bzdury, a Pani Walentyna otworzyła mi oczy. Dziękuję :*”

Daria 35l